Trendy

voucher-kinowy-heliosjuwenalia-politechniki-lubelskiejspeedlandsun-festivalopener-festivalagnieszka-chylinska
Home Koncerty Metal Pain + Ensiferum

Pain + Ensiferum

Organizer: Knock Out Productions

Pain + EnsiferumAbout the event

About the event

Już 2 listopada doświadczycie w Krakowie prawdziwej otwartości i wielobarwności metalu w ramach trasy koncertowej "I Am On Tour". Na jednej scenie wystąpią Pain, czyli hymniczny, niemalże taneczny industrial oraz ich gość specjalny - power metalowe, folkowe Ensiferum. Wesprą ich Ryujin oraz Eleine. Bilety już w sprzedaży.

Pain

Pamiętacie hit “Shut Your Mouth”? W latach dwutysięcznych trudno było wyobrazić sobie bez niego jakąkolwiek metalową imprezę. A teraz? Czas leci, świat się zmienia, a Pain jest wciąż tak samo przebojowe jak w swoim flagowym przeboju, który w ubiegłym roku obchodził dwudzieste urodziny. Solowy projekt Petera Tägtgrena to w dalszym ciągu opanowany do perfekcji metal industrialny w maksymalnie lepiącej się do ucha wersji. Każdy z tych numerów ma taki refren, że będziecie go nucić w nieskończoność. Zwłaszcza na koncertach. Dowód? Choćby wydany niecałe dwa lata temu singiel “Party in My Head” – impreza na całego, bez podpierania ścian.

Ensiferum

Ensiferum kochają metal, kochają dobrą zabawę, a przede wszystkim wikingów przemierzających wszystkie lądy w poszukiwaniu swego miejsca na ziemi. Jak wiadomo, brodaci wojowie w żelaznych zbrojach mieli barwne przygody, więc i muzyka formacji z Helsinek jest barwna. Bazę wyjściową stanowi folk metal o bardzo motorycznym sznycie – jak to w Skandynawii – ale grupa równie chętnie czerpie także z power metalu, zakręca też w ekstremę, inspirując się melodyjnym death metalem i chętnie eksploruje także rejony symfoniczne. Słowem: dla każdego coś dobrego. 

Eleine

Szwedzka załoga z charyzmatyczną Madeleine Liljestam na czele wyważa drzwi bez pytania – ta muzyka jest bezpośrednia do granic. Bo w Eleine przedrostek “metal” w metalu symfonicznym faktycznie ma swoją zasadność. Tutaj nikt nie oszczędza na ciężarze, czy nawet i dojmującym mroku. Do tego grupa spina swoje pomysły bombastycznymi melodiami i atmosferą tak epicką, jak w dobrym filmie przygodowym. Idealna propozycja koncertowa.

Ryujin

Ich nazwa pochodzi od japońskiego smoka, ich menadżerem jest sam Matt Heafy z Trivium, a stylistycznie… trudno powiedzieć, co właściwie grają, ale to tylko dodaje im uroku. Można powiedzieć, że Ryujin czerpie najgęściej z melodyjnego death metalu, lecz wymyślone przez nich samych hasło “samurai metal” wydaje się być najbardziej stosowne. Prezentują numery szybkie, melodyjne i ciężkie, a jednocześnie nasycone japońskim folklorem. Samo dobre.

 

Similar events

Organizer's other events

Show all

See also